Ostatnio wróciłam na siłownię i zaczęłam szukać kolagenu na stawy, który pomoże mi rozruszać ciało osoby wykonującej pracę siedzącą. Kolagen do picia Flex Empire od razu przykuł moją uwagę. Jako farmaceutka z wykształcenia potrafię rozpoznać dobry skład suplementu diety. Postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią na temat tego produktu.
Kolagen Flex Empire – skąd w ogóle taki wybór?
Rynek suplementów diety na stawy jest naprawdę szeroki i osobom bez fachowej wiedzy może utrudniać wybór skutecznego kolagenu w dobrej cenie. Ja postawiłam na sprawdzoną, polską markę Body Empire. Ma bogatą ofertę suplementów diety, zarówno urodowych, jak i dla osób aktywnych fizycznie. Dotychczas nie zawiodły mnie składy oferowanych przez nią produktów.
Moje pierwsze wrażenia po otrzymaniu przesyłki z Flex Empire
Jako że już wcześniej suplementowałam kolagen urodowy, skorzystałam z zaufanego sklepu Wybieramykolagen.pl. Polecam go szczególnie osobom, które potrzebują fachowego doradztwa w doborze suplementu. Prowadzą ranking kolagenów i mają atrakcyjne ceny – za jedno opakowanie Flex Empire zapłaciłam 129 zł. Nie znalazłam nigdzie tańszej oferty.
Interesuje Cię najmocniejszy kolagen na stawy?
Opinie ekspertów mogą pomóc Ci w wyborze bezpiecznego produktu w korzystnej cenie. Sprawdź:
Jak zwykle przesyłka z kolagenem przyszła na czas, a paczkę solidnie zabezpieczono. Po jej rozpakowaniu moim oczom ukazało się to samo opakowanie co prezentowane na stronie: granatowo-białe, ze złotymi elementami. W moim odczuciu producent Body Empire mógłby odświeżyć nieco jego szatę graficzną, ale przecież nie w estetyce opakowania leży sedno suplementu!
Co najważniejsze dla konsumentów – na opakowaniu Flex Empire znajdują się wszystkie kluczowe informacje, m.in. liczba saszetek (30 na 30 dni suplementacji), główne składniki, opis ich działania i czytelna instrukcja stosowania. Nie musiałam szukać informacji na stronie internetowej, bo wszystko było pod ręką.
Zawartość opakowania Flex Empire – co znajdziemy w środku?
Po otwarciu pudełka z Flex Empire, pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to starannie ułożone saszetki z kolagenem na stawy. Każda zawiera 6,25 g proszku z czego 3 g to czysty hydrolizat kolagenu.
W moim odczuciu kolagen na stawy w saszetkach jest wygodniejszy do stosowania względem samodzielnego dozowania kolagenu miarką. Dzięki saszetkom mamy gwarancję suplementacji tej samej porcji składników odżywczych każdego dnia. Ma to szczególne znaczenie dla wieloskładnikowych preparatów, a takim właśnie jest Flex Empire.
Flex Empire – moja opinia na temat składu
Najważniejsza informacja na temat tego suplementu diety na stawy jest taka, że bazuje on na markowym kolagenie Naticol, którego skuteczność potwierdzają badania kliniczne. Kolagen w formie hydrolizowanej ma masę cząsteczkową 4000 Da, co czyni go jednym z najlepiej przyswajalnych kolagenów na rynku. Badania dowodzą, że peptydy kolagenowe o takiej wielkości przyswajają się w ponad 90%!
Skład suplementu diety Flex Empire dodatkowo wzbogaca:
- liofilizat kolagenu rybiego z zielonym groszkiem – poddano go specjalnemu procesowi produkcyjnemu bez użycia wysokiej temperatury, co ma zapewniać więcej cennych właściwości kolagenu także dla skóry,
- naturalna witamina C z ekstraktu z dzikiej róży – odgrywa istotną rolę w produkcji kolagenu przez organizm,
- siarczan glukozaminy – stymuluje syntezę kolagenu, który wzmacnia struktury stawowe,
- MSM – ma właściwości przeciwzapalne,
- ekstrakt z żywicy kadzidłowca – jest standaryzowany na zawartość kwasów bosweliowych, które przeciwdziałają degradacji chrząstki stawowej,
- kwas hialuronowy – korzystnie wpływający na produkcję mazi stawowej, która poprawia ruchomość stawów,
- ekstrakty z kłącza imbiru i kurkumy – mają właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne,
- mangan – uczestniczy w metabolizmie tkanki łącznej, w tym kości i stawów.
Podsumowując, skład Flex Empire rzeczywiście został przemyślany pod kątem wsparcia zdrowia stawów. Zawarte w nim substancje świetnie dopełniają właściwości kolagenu.
Smak i konsystencja Flex Empire
Zawartość saszetki Flex Empire rozpuściłam w wodzie. Wiem, że można dodawać go także do soku i innych, chłodnych napojów – chętnie wypróbuję to później. W wodzie uzyskałam klarowny napój bez grudek i osadu.
Smak Flex Empire pozytywnie mnie zaskoczył. Można wyczuć w nim intensywny aromat jabłka, więc nie wybija się niepożądany, rybi posmak. Ponadto chociaż ten kolagen nie zawiera cukru, jest słodki w smaku.
Komu polecam ten kolagen na stawy?
- Sportowcom i innym osobom aktywnym fizycznie.
- Osobom w trakcie rehabilitacji układu ruchu.
- Pracownikom fizycznym.
- Tym, którzy borykają się z przeciążeniem mięśni i stawów.
- Doświadczającym pierwszych objawów osłabienia układu ruchu, które wynika z wieku.
- Także osobom dbającym o zdrowie skóry i stosującym pielęgnację anti-aging.
Komu nie polecam Flex Empire?
- Tego suplementu diety nie należy traktować jako środka do terapii chorób zwyrodnieniowych stawów. Niestety, rekomendowana dla dziennego spożycia porcja Flex Empire zawiera 3 g kolagenu. Z kolei badania dotyczące skuteczności surowca, na jakim bazuje ten produkt, przeprowadzano na dawce 10 g.
- Jeśli nie lubisz słodkości, do gustu może nie przypaść Ci słodki, jabłkowy smak tego kolagenu.
Jak długo suplementować Flex Empire, by uzyskać jak najlepsze efekty?
Stosowanie Flex Empire jest wygodne – wystarczy rozpuścić w wodzie proszek z saszetki i lekko zamieszać. Sprzyja zatem rekomendowanej przez specjalistów suplementacji przez minimum 3 miesiące.
Osoby dbające o systematyczność, mogą odczuć pierwsze, pozytywne efekty suplementacji kolagenu na stawy już po 2-4 tygodniach.
Czy Flex Empire to najmocniejszy kolagen na stawy? Podsumowanie
W mojej opinii suplement diety Flex Empire z hydrolizowanym kolagenem Naticol to dobry produkt w korzystnej cenie. Przede wszystkim charakteryzuje się wartościowym składem opracowanym z myślą o zdrowiu stawów. Ponadto zapewnia wygodne, bezpieczne stosowanie, co ma kluczowe znaczenie dla długotrwałej suplementacji.
Jednocześnie Flex Empire nie jest najmocniejszym kolagenem na stawy. Dlatego może nie spełnić szczególnych potrzeb osób z chorobami zwyrodnieniowymi stawów – powinny one sięgnąć po suplement zawierający wyższą dawkę kolagenu.
Przyznam szczerze, że w rankingu WybieramyKolagen.pl znajduje się znacznie więcej kolagenów na stawy, które chciałabym przetestować. Dlatego w najbliższej przyszłości możecie spodziewać się kolejnych recenzji produktów z tej kategorii, które aktualnie są na topie.